PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1099}

Żywot Briana

Life of Brian
7,9 185 671
ocen
7,9 10 1 185671
8,3 35
ocen krytyków
Żywot Briana
powrót do forum filmu Żywot Briana

historia równie prawdopodobna jak ta bajeczka z jezusem ch.

pancho85

Nie wiem skąd ostatnio w internecie moda na obcesowe obchodzenie się z prawdami religijnymi, przecież niektórzy wierzący mogą to odebrać za atak na swoją wiarę, albo "obrazę uczuć"... Chyba, że właśnie o to chodzi... Cóż wolność słowa. A odnosząc się do twoich słów, to cała ta otoczka z szopką betlejemską nie wydaje się być rzeczywista, ale ktoś taki jak Jezus Chrystus, żył, nauczał i tworzył nową religię - Fakty historyczne.

Gabriella_05

fakty? ta... jasne

pancho85

Gdybyś trochę poczytał, albo przynajmniej uważał na lekcji historii, wiedziałbyś, że wzmianki o Chrystusie można znaleźć w źródłach antycznych, księgach żydowskich, pismach rzymskich itp. Chociażby "Roczniki" Tacyta. I nie chodzi tu o maga, który zamienia wodę w wino, a postać historyczną.

Gabriella_05

nie lubić czytać... chyba ze komiksy

ocenił(a) film na 1
pancho85

Poczytaj Asterixa i Obelixa w tym komiksie znajdziesz wzmianki o J.C. i to za panowania Juliusza Cezara. Ówcześni zwali go Panoramixem... to co on tam wyprawiał z ziół i wody może winem nie było, ale też dawało niezłego kopa, wszyscy jego wyznawcy swoją niezachwianą wiarą potrafili góry przenosić głosząc ewangelię rzymskiemu motłochowi pięściami...

pancho85

O, widzę, że tu prowokacja zadziałała, brawo ;)
http://www.filmweb.pl/film/W%C5%82adca+Pier%C5%9Bcieni%3A+Powr%C3%B3t+Kr%C3%B3la -2003-11841/discussion/bajeczka,1825784

Gabriella_05

że co? ;)

pancho85

Nic a nic, jedni lubią rozmawiać o filmach, inni prowokować dyskusje

Gabriella_05

a jeszcze inni lubią po prostu dyskutować ;) pozdrawiam Gabriello

Gabriella_05

moim zdaniem chrystus bynajmniej nie tworzył nowej religii. sam nigdy nawet nic takiego nie powiedział, wnioskuję to nie z nauk, a z przekazów (takich jak chociażby nowy testament)

GlaniqGce

Zapoczątkowanie "idei miłości do bliźniego", przedstawianie osoby Boga w innym świetle. Przebaczanie, a nie zemsta, modlitwa, a nie rozpusta.To w pewnym sensie jest nową religię, a przynajmniej jej odłamem, zupełnie innym niż judaizm, albo politeizm w Rzymie. Może wyraziłam się zbyt dosłownie, ale pewnie z ateistycznego punktu widzenia właśnie tak to wygląda - Jezus zapoczątkował falę zmian, którą dziś nazywamy chrześcijaństwem.

Gabriella_05

wydaje mi się, że mówienie o tym, jakby ta osoba zapoczątkowała przytoczone przez ciebie nurty nie jest do końca, hmm, wiarygodne? w międzyczasie zdarzało się istnieć wielu innym natchnionym, jak mniemam, chociaż nie każdego nauki zostały wylansowane i nie rozprzestrzeniły się na taką skalę, by zyskać sobie tyluż wyznawców, ilu zyskał zbiór nazwany tu chrześcijanizmem. oczywiście, nie można zanegować fenomenu tego zjawiska, jednak po tylu wiekach ugruntowywania swej pozycji kościoły chrześcijańskie wyłaniające się z ducha owych nauk wykreowały zamknięty świat, który między innymi nie pozwala na przyznanie faktu, iż istnieli inni 'wielcy', czym automatycznie upośledza swoich wyznawców. takie są moje odczucia.

ocenił(a) film na 10
GlaniqGce

Fakty są takie,ża cała opowieść o jezusie Ch została skopiowana z Egipskiej Księgi Umarłych gdzie występowała taka sama postać a mianowicie Horus syn Ozyrysa który dużo wcześniej od Jezusa nauczał i miał 12 uczniów, uzdrawiał chorych,wskrzesił Lazarusa czyli Łazarza, był kuszony na pustyni, został ukrzyżowany a później wstąpił do nieba więc jeśli to mają być fakty to równie dobrze mogę spodziewać się strączka fasoli przed moim domemm który zaprowadzi mnie do krainy olbrzymów

Szogun1979

Taa jasne.

http://www.gotquestions.org/Polski/Mity-dotyczace-Jezusa.html

ocenił(a) film na 10
The_Nomad

Ta historia była wiele lat przed Jezusem i z pewnością wiele wątków zostało z niej zaczerpnięte i to tylko historia która ma służyć za moralitet jak bajki ezopa.Całe zmartwychstanie i urodziny z dziewicy to literacka fikcja i oczywiście,że skopiowana z zapisów wcześniejszych.Postac Jezusa jest uznana za historyczna (wspomina o nim min.Jozef Flawiusz - aczkolwiek fakty z innych jego relacji sa czesto "dyskusyjne"), ale nie ma nigdzie (poza ewangelia) wzmianki o jego boskosci. Także opowieść o Marii dziewicy to czysty absurd jeśli była żoną Jezusa to oczywistym jest,że nie była dziewicą i wierzenie w to jest czystą naiwnością

Szogun1979

Jaką żoną jak to była jego matka :) Chyba chodziło ci o Józefa. W ewangelii wyraźnie jest napisane, że Maryja była dziewicą do momentu narodzin Jezusa, być może później już nie. Katolicy nie tyle wierzą w dziewictwo Maryi co w jej niepokalane poczęcie. "A przecież nauka o Niepokalanym Poczę­ciu nie ma nic wspólnego z seksualnością, dziewiczym narodzeniem i poczęciem Jezusa. To nauczanie dotyczy wyłącznie roli Maryi w dziejach zbawienia: mówi ono, że Maryi, ze względu na Jej po­słannictwo bycia Matką Odkupiciela, oszczędzona została "egzy­stencjalna blizna", jaką dotknięte jest człowieczeństwo każdego czło­wieka na skutek upadku Adama."
http://www.deon.pl/religia/duchowosc-i-wiara/lyk-teologii/art,43,niepokalane-poc zecie-dla-watpiacych.html http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,15186484,Katolicyzm_Polakow__Bar tos___Ludzie_na_ogol_nie_wiedza_.html
Co do boskości to prawda jest to dyskusyjne, z resztą wielu badaczy pisma , w tym Świadkowie Jechowy uznają Jezusa za Mesjasza i za nikogo więcej. Ignorują jednak oni pewny fragment z ewangelii Janowej. Co do Horusa, to jest to na siłe porównane. Dałem ci link zresztą. To, że Jezus istniał jest pewne. Są liczne żródła zarówno chrześcijanskie jak i nie chrześcijańskie (to nie jest tylko Flawiusz). Teorie mitu Jezusa powstały dopiero w XIX w. O wyjątkowości Jezusa wielokrotnie pisano. Podkreślało to wielu filozofów, nawet oświeceniowych. Kwestionowanie istnienia Jezusa na ziemii, a nawet istnienia w ogóle Boga jest dzisiaj dosyć modne. Cóż takie czasy. Zresztą nawet Wolter, który krytykował kościół, wierzył w Boga i potępiał ateizm.
http://www.konserwatyzm.pl/artykul/127/voltaire---konserwatysta-i-monarchista

The_Nomad

To, że Jezus istniał jest pewne? Bo kilkadziesiąt lat po jego śmierci ktoś sobie o jego życiu przypomniał? Bo dopasował go do wcześniejszych proroctw, obficie czerpiąc z innych mitologii i dzieł literackich? Gdyby Chrystus czynił cuda, gdyby tłumy za nim podążały, gdyby ośmielił się wypędzać kupców ze świątyni - wtedy mielibyśmy wzmianki o nim z pierwszej połowy I wieku, a nie z II. Odnotowywano mniej istotne wydarzenia, rzekomych proroków i magów.
Nie ma mody na kwestionowanie istnienia Jezusa. Wcześniej można było za to zdrowo oberwać. Obecnie mamy większą wolność, co niektórych katolików uwiera.

ocenił(a) film na 10
The_Nomad

http://www.eioba.pl/a/1ncr/czy-plagiat-chrzescijanstwa-byl-mozliwy

Gabriella_05

Ale ty bzdury wypisujesz, Gabi. Owszem, chrześcijaństwo zmieniło świat, ale nie w ten sposób. Miłość do bliźniego, przebaczanie, modlitwa, asceza, monoteizm, wszystko to było znane długo przed Chrystusem. Radzisz innym czytać, a sama chyba nie lubisz. Wiedziałabyś, że Jezus, jak na ogromnie ważną postać, udokumentowany jest mizernie. Współcześni mu kronikarze nie zauważyli go, ani cudów które czynił. Listy świętego Pawła nie mówią nic konkretnego. Historię jego życia spisują dopiero m.in. (rzekomo) Marek, Mateusz, Jan i Łukasz najprawdopodobniej kilkadziesiąt lat po jego śmierci (zakładając, że zmarł w 33 roku), ale te "relacje" spójne nie są. Tak samo historycy; wspominasz Tacyta, lecz on pisał około 117 roku o chrześcijanach. Skąd wiedział? Bo widział ich i słyszał. Wyznanie rozpowszechnione było w Imperium w II wieku. To słaby dowód na historyczność Jezusa.

ocenił(a) film na 10
Gabriella_05

Mogłabyś podać mi źródła tych faktów historycznych? Dwa tysiące lat temu na bliskim wschodzie żyło wielu kronikarzy opisujących wydarzenia dla potomnych. Paru uwzględniło w swoich późniejszych pracach (tylko wzmianki), że owszem miał miejsce wówczas nowopowstały "ruch chrześcijański", ale żaden z nich, absolutnie żaden nie potwierdza istnienia kogoś o imieniu Jezus. Nie przeszkadzają mi czyjeś wierzenia i nie jestem wrogiem osób wierzących (nie licząc kościoła jako instytucji), ale jak ktoś pisze o źródłach historycznych to jest to BZDURA. I żeby było jasne - Biblia, to taki sam dowód na istnienie Jezusa Chrystusa, jak Pinokio na życie drewnianego pajacyka.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones