PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1099}

Żywot Briana

Life of Brian
7,9 185 624
oceny
7,9 10 1 185624
8,3 35
ocen krytyków
Żywot Briana
powrót do forum filmu Żywot Briana

1/10

ocenił(a) film na 1

I życzę temu filmowi żeby zdechł !

ocenił(a) film na 10
agatkaa2

A czy mógłbym się dowiedzieć dlaczego?

ocenił(a) film na 10
e3s3

Bo ma głupie żarciki.

ocenił(a) film na 10
Kamysto

To fakt :) Ale zaraz "żeby zdechł"?

ocenił(a) film na 10
e3s3

dlatego, że jest tępa i takie filmy są dla niej zbyt skomplikowane

ocenił(a) film na 1
e3s3

Bo wyśmiewa chrześcijaństwo nie wchodząc z nim w polemikę i nic nie argumetując, bo jest kretyński, bo stroje nie są historyczne tylko jakieś coś, bo nic soba nie reprezentuje, bo sytuacje które maja śmieszyc są poniżej poziomu przedszkolaka itd itd,

ocenił(a) film na 10
swistakmarvin26

"Bo wyśmiewa chrześcijaństwo nie wchodząc z nim w polemikę..."? Cóż to za wymysł? Jak można polemizować z wyznawcami jakiejkolwiek religii? Przeca to trza używać argumentów, a te logiczne nie docierają :)

ocenił(a) film na 1
e3s3

Ja można rozmawiać z kimś w co nic nie wierzy? czy jest w ogóle sens? jak rozmawiać z kimś kto niczego i nikogo nie szanuje. wyśmiewając to tylko?

ocenił(a) film na 10
swistakmarvin26

Nie mieszaj wiary w wymyślonych bogów z szacunkiem do wszystkich i wszystkiego. Wiara w Chrystusa czy Allacha nie przyniosła nam niczego dobrego.

ocenił(a) film na 1
e3s3

Jeżeli szanujesz kogoś, to szanujesz także jego wiarę. Jeżeli nie szanujesz wiary nie szanujesz także tej osoby.
Co do wymyślenia Boga to widzę że o niczym nie wiesz i niczego nie widziałeś i nigdzie nie byłeś. Poczytaj trochę to porozmawiamy. Nic dobrego? Wam? czyli komu? co masz na mysli ? masz może na mysli Krucjaty? Łał jakie to oryginalne , ale pewnie wiesz że to właśnie kraje chrześcijańskie, poczynając od VII w., stały się celem agresywnych poczynań muzułmanów. Znalazły się, nie licząc krótkich przerw spowodowanych waśniami wśród najeźdźców, w stałej i głębokiej defensywie. Trudno w krótkim tekście przedstawić całą historię muzułmańskiej inwazji, która w czasach Turcji osmańskiej sięgnęła południowej Europy i z trudem została powstrzymana pod Wiedniem w 1683 r. Ale warto przypomnieć, w jakiej sytuacji znajdował się świat chrześcijański w przededniu krucjat i czy rzeczywiście strach przed muzułmańską inwazją pozbawiony był podstaw. Tym bardziej że w powszechnej świadomości wyprawy krzyżowe funkcjonują jako „czarna karta” w historii Kościoła. A przecież idea krucjat, podobnie jak rekonkwista w podbitej przez Arabów Hiszpanii, narodziła się wskutek muzułmańskich podbojów ziem chrześcijańskich. Już w pierwszej połowie VIII w. kraje zachodniej Europy musiały liczyć się z arabską inwazją. Po podbiciu Półwyspu Iberyjskiego ich oddziały wyprawiały się poza Pireneje, kierując się w samo serce Europy. Tę inwazję przyhamowało zwycięstwo Karola Młota, króla Franków, w słynnej bitwie pod Poitiers w 732 r. Odzyskiwanie Półwyspu Iberyjskiego przez chrześcijan trwało kilkaset lat.
Pląd, że idea dżihadu narodziła się dopiero w związku z krucjatami, nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością. Według Andrew Jotischky’ego, brytyjskiego historyka, była żywa już w ciągu dwóch pierwszych stuleci historii islamu. I to m.in. ona uzasadniała podboje terytorialne, które miały na celu podporządkowanie wszystkich ludzi woli Allacha, zgodnie z objawieniem zesłanym Mahometowi.
Nawet Steven Runciman, którego trudno posądzać o sympatię dla krucjat, w swoich „Dziejach wypraw krzyżowych” pisał, że „w przeciwieństwie do chrześcijaństwa, które głosiło pokój, ale nigdy go nie osiągnęło, islam bez skrupułów wystąpił z mieczem”. W tradycyjnej myśli muzułmańskiej świat dzielił się na Dar al-islam, czyli „obszar islamu”, i Dar al-harb, czyli „obszar wojny”. Dar al-harb, obejmujący świat chrześcijański, stanowił teren, na którym muzułmanie powinni toczyć dżihad przeciwko niewierzącym, zdobywając ich ziemie i podbijając ich ludy. Wierzono, że w ten sposób sfera Dar al-harb będzie się kurczyć, zaś Dar al-islam powiększać, aż obejmie cały świat. Warto przypomnieć, że mieszkańcy zdecydowanej większości terenów Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej byli chrześcijanami. To oni stali się celem pierwszych najazdów muzułmanów, podejmowanych jeszcze za życia proroka. Ta agresja nabrała rozmachu w czasach następców zmarłego w 632 r. twórcy islamu. Trzy lata po śmierci Mahometa, w 635 r., muzułmanie uderzyli na Palestynę. Ofiarą pierwszego ataku stała się Gaza, znajdująca się wówczas w granicach Cesarstwa Bizantyjskiego. Żołnierze chrześcijańskiego garnizonu miasta byli pierwszymi męczennikami, którzy zginęli z rąk muzułmanów. W błyskawicznym tempie muzułmanie podbili potem Syrię, Palestynę, Egipt i Afrykę Północną. Bizancjum, jedyna siła zdolna przeciwstawić się najeźdźcom, cały czas znajdowało się w defensywie. Tylko wewnętrznym konfliktom wśród muzułmanów cesarstwo zawdzięczało chwile wytchnienia. Nie na długo, bo już w 674 r. gigantyczna arabska armada dotarła pod mury Konstantynopola. Wydawało się, że koniec chrześcijańskiego imperium na Wschodzie jest bliski.
Obrońcy Konstantynopola zastosowali po raz pierwszy ówczesną wunderwaffe, czyli tzw. grecki ogień. Był to wynalazek greckiego architekta z Syrii, Kallinikosa, który niedługo przed arabską inwazją przedstawił ją doradcom cesarza Konstantyna IV. Tę łatwopalną ciecz można było miotać przez metalowe rury. Nie tylko mogła zapalić okręt, ale także wodę wokół niego, co uniemożliwiało ratunek skaczącym do morza marynarzom. Bizantyjczycy pilnie strzegli tajemnicy tej mieszanki. Do dzisiaj nie znamy jej dokładnego składu. Bohaterska obrona miasta trwała 4 lata. Jesienią 678 r. muzułmanie zdali sobie sprawę, że nie są w stanie zdobyć miasta i wycofali się. Historycy nie mają wątpliwości, że znaczenie porażki muzułmanów pod Konstantynopolem było kolosalne. „Dotychczas posuwali się naprzód jak lawina, która zmiata wszystko na swej drodze, i nie na napotykali niemal żadnego oporu. Ten triumfalny pochód został po raz pierwszy zatrzymany… Nie ulega wątpliwości, że żaden atak Arabów na świat chrześcijański nie był tak potężny i uporczywy, jak owo uderzenie na Konstantynopol.
Stolica bizantyjska była wówczas ostatnią zaporą, która wstrzymywała inwazję arabską; dzięki temu ocaliła nie tylko cesarstwo, ale i całą kulturę europejską” – pisał w swoich „Dziejach Bizancjum” Georg Ostrogórski. Według historyka, było to „pierwsze chronologicznie, ale i najbardziej doniosłe w skutkach zwycięstwo, które uratowało Europę przed zalewem muzułmańskim”. Jednak Arabowie nie zrezygnowali i w 717 r. znowu stanęli pod bizantyjską stolicą ze swoją flotą i armią lądową. Bizantyjczycy, podobnie jak 40 lat wcześniej, za pomocą ognia greckiego spalili statki nieprzyjacielskie, a szturmy rozbiły się o mury Konstantynopola. Po rocznym oblężeniu atak Arabów po raz drugi załamał się na progu Europy. Później Arabów zastąpili Turcy Seldżuccy, którzy wdarli się do Azji Mniejszej. Po straszliwej klęsce bizantyjskich wojsk pod Manzikertem w 1071 r. droga do dalszego podboju cesarstwa leżała przed Seldżukami otworem. Azja Mniejsza, najbogatszy i najludniejszy region państwa bizantyńskiego, prawie w całości znalazła się w rękach muzułmanów.
Droga lądowa umożliwiająca pielgrzymki na Bliski Wschód po sukcesach Turków stała się jeszcze bardziej niebezpieczna. Najeźdźcy mordowali i bezlitośnie łupili pielgrzymów, a pobierane od nich w Palestynie opłaty kolosalnie wzrosły. W świecie zachodnim sytuacja chrześcijan w Jerozolimie i Palestynie była dobrze znana z relacji pielgrzymów. Na terenach zajętych przez muzułmanów chrześcijanie byli, podobnie jak dzisiaj, obywatelami drugiej kategorii. Okresy względnej tolerancji przeplatały się z okresami brutalnych represji. W latach 1004–1014 kalif Al-Hakim konfiskował majątki kościelne, palił krzyże i kościoły. W 1009 r. zburzył bazylikę Świętego Grobu. Do 1014 r. muzułmanie złupili lub spalili około 30 tys. kościołów, wielu chrześcijan w obawie o życie pozorowało przejście na islam. Bizancjum nie miało sił, by samodzielnie odbić Azję Mniejszą, dlatego też cesarz Aleksy zwrócił się o pomoc wojskową do papieża Urbana II. Ta prośba stała się bezpośrednią przyczyną wystąpienia papieża w listopadzie 1095 r. na synodzie w Clermont, gdzie wezwał do krucjaty. Według Andrew Jotischky’ego, autora „Wypraw krzyżowych i państwa krzyżowców”, nic nie wskazuje na to, że krzyżowcy starali się nawracać muzułmanów siłą. Pierwsza krucjata nie miała na celu ich wytępienia. W Królestwie Jerozolimskim, będącym owocem pierwszej krucjaty, nie podejmowano prób narzucania miejscowym ludom zunifikowanych praktyk religijnych.
Miejscowi chrześcijanie, muzułmanie i żydzi mogli na ogół swobodnie kultywować swoje tradycje. Zdarzało się nawet, że muzułmanie modlili się w miejscach przeznaczonych dla chrześcijan. Założyciele Królestwa Jerozolimskiego nie dzielili również podbitych ludów według kryteriów religijnych pod względem prawnym. Pogłówne pod panowaniem islamskim musieli płacić tylko niemuzułmanie, teraz zobowiązani byli je płacić wszyscy, niezależnie od religii. Ibn Dżubajra, muzułmański poeta, który odbył podróż po ówczesnej Galilei, napisał w swojej relacji, że muzułmańscy wieśniacy wydawali się bogatsi i bardziej zadowoleni niż żyjący pod rządami islamskimi.
Potem muzułmanom udało się rozbić Królestwo Jerozolimskie i inne katolickie enklawy w Azji Mniejszej. Krucjaty poszły w zapomnienie, a w XV w. Turcy zdobyli Konstantynopol. Podbili całe Bałkany, podporządkowując sobie nawet część Węgier. Atakowali Polskę i cesarstwo. Na ironię historii zakrawa fakt, że oczekują teraz od chrześcijan przeprosin za krucjaty, choć sami nie mają zamiaru przepraszać za swoje powtarzające się przez setki lat agresywne wyprawy.

ocenił(a) film na 10
swistakmarvin26

Mam dziwne wrażenie, że nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi... Może napisz, jakim zagrożeniem byli Prusowie, o tolerancji wobec pierwotnych wierzeń Słowian? Wszystkie "duże" religie są złe z założenia. Wiara w boga jest dla nich jedynie narzędziem, mającym zapewnić im wpływy, władzę, bogactwa.

ocenił(a) film na 1
e3s3

Jeżeli chodzi o historię to skoro nie masz wiedzy to poczytaj ksiązki historyczne, opracowania, komentarze, zagadnienia, artykuły, publikacje itd. zamiast oglądać durne filmy. Tak wiem o co Ci chodzi ale to wszystko jest w książkach ładne wytłumaczone - nie trzeba ich kupować można ściągnąć z neta.
Swoja Drogą na poczatku 13wieku w 1216 Konrad Mazowiecki dzieki Zakonowi NMP (Krzyżacy) obronił Polskę przed ekspansją Prusów i w 1241 w Bitwie pod Lednicą wspólne Siły Polskie i Krzyżackie obroniły Polskę przed Potem Mongołów (Turków) - to właśnie także wspólna wiara ich połączyła, choć bitwa była przegrana Mongołowie poniesli duże straty i cofnęli swój marsz na Europę.
Dla mnie wiara chrześcijańska ma ogromna wartość i nie będę się sprzeciwił bluzganiu jej. Rozumiem że ktoś może być poganinem, ateistą czy kims tam, ja mu sie nie wtrącam dopóki nie zaczyna mojej wiary bez osobistej przyczyny obrażać - bo to już jest głęboko hańbiące i poniżej pasa.

swistakmarvin26

Postu twojego nie czytałem bo za długi. Natomiast co do filmu to trochę współczuję osobom które się czują nim pokrzywdzone, zupełnie nie ma takiej potrzeby. Moim zdaniem film jest śmieszny. Po co miałby film /komedia nie na faktach/ wchodzić w polemikę to nie wiem. Moim zdaniem jest problem w ludziach i ich niskiej świadomości, a nie w samym filmie. Jeżeli ktoś czerpie wiedzę na temat np.chrześcijaństwa z takich filmów to ma problem. Historyczne stroje to powinny być w historycznym filmie, a nie komedii, gdzie kostiumy są po to by śmieszyć. Uważam, że film nie jest dla Ciebie śmieszny dlatego bo czujesz się urażony, a nie dlatego bo sceny (dialogi) nie są w nim śmieszne. Gdyby opowiadał on o człowieku którego nie darzysz sympatią, to pewnie byś się świetnie bawił :) Może też po prostu nie lubisz komedii, które w większości polegają na idiotyzmach i nie ma w nich jakiegoś głębszego sensu i znaczenia. Jak w życiu ktoś powie coś głupiego np. w pracy, to ludzie się śmieją, podobnie jest z takimi komediami. Tak samo autorka tematu darzy sympatią 'współwyznawców', a mnie usunęła ze znajomych, tylko dlatego bo nie pochwalam jej zachowania i mam inne poglądy na niektóre sprawy. Awersja to nic dobrego.

ocenił(a) film na 10
rafusss

Oczywiście. Najgorsi są dla mnie fanatycy, oszołomy religijni i polityczni i w ogóle ludzie, którzy nie mją dystansu do siebie i otaczającego ich świata. Podsumowując, ludzie bez poczuca humoru :)))

ocenił(a) film na 1
rafusss

A ten^ nadal chodzi i płacze. Gdybym to ja wiedziała, że będzie Pan Szanowny przez pół roku albo i dłużej płakał za mną to przecież nie wyrzucałabym ze znajomych mimo wszystko. Pozdrawiam za to serdecznie;)

ocenił(a) film na 10
swistakmarvin26

pod Legnicą, tak a propos, chyba pomyliło ci się ze znanym zlotem światowym, a po drugie, żadnej ekspansji Prusów nie było, co do Mongołów się zgodzę. Nie myśl, że tylko ty jesteś taki oczytany, a na temat wypraw krzyżowych polecam poczytać Panią Zofię Kossak i jej trylogię Krzyżowcy, bardzo obiektywne.

ocenił(a) film na 1
chemas

Bo i Mongolskich przodków widać po Szanownego Pana mongolskiej aparycji ;))))) Pozdrawiam serdecznie jak zawsze.

ocenił(a) film na 10
ocenił(a) film na 10
swistakmarvin26

Ekspansja Prusów? Proszę Cię...

ocenił(a) film na 1
swistakmarvin26

Bardzo z Pana mądry i zacny dżentelmen, niestety trolle które odpowiedziały na Pana długie rzeczowe posty to półgłówki proszę Szanownego Pana. Umiejętność czytania i rozumienia więcej niż kilku słów jest im obca. Nawet mój temat okazał się dla nich zbyt długi. Pozdrawiam serdecznie.

ocenił(a) film na 1
agatkaa2

I dlatego też zapraszam Szanownego Pana SwistakaMarvina26 do znajomych mojej skromnej osoby.

agatkaa2

Jak tam zdrowie Pani Agatko? Mam nadzieję żę wszystko w porządku. Pozdrawiam uprzejmie.

ocenił(a) film na 1
SweetArtist

Doskonale, doskonale Szanowny Panie ;) Choć przydała by się lekka dieta po Świętach ;) i więcej spacerków dla lepszej kondycji. Pozdrawiam serdecznie.

swistakmarvin26

Zero poczucia humoru, po prostu zero. Najgorsze w katolikach jest to, że są zbyt przewrażliwieni na swoim punkcie.

ocenił(a) film na 10
estella_bluebell

Nie wszyscy katolicy tak mają.

chemas

Wiem, ponieważ ja też jestem:-)

ocenił(a) film na 10
agatkaa2

Nie oglądałam, obejrzę z ciekawości, ale rozumiem Twoją reakcję. Nie wiem jak można śmiać się z czegoś takiego.

Izviestia

A z czego takiego nie można?

zweistein

z religii ...Ja np nie umiem. Pewnie się nie zgadzasz, w porządku, ale uszanuj moje zdanie :)))

Izviestia

Nie jestem przekonany, że z religii jako takiej. Bo w filmie pojawia się postać Chrystusa - i z niego nikt nie kpi.
Kpina dotyczy natomiast Briana i ludzkiej potrzeby szukania Zbawcy za wszelką cenę.

zweistein

wlaściwie to nie oglądałam tego filmu, więc nie powinnam się udzielać. Skoro tak mówisz, obejrzę go :D

ocenił(a) film na 1
Izviestia

Stanowczo odradzam oglądanie tego BLUŹNIERCZEGO filmu. Zasługuje tylko na 1/10, niech spada w dół gdzie jego miejsce.

użytkownik usunięty
agatkaa2

nawet nie wiesz jak bardzo mi Cię żal :D ale gdybyś wiedziała tobie też byłoby smutno

ocenił(a) film na 1

Wierze, że jest Panu smutno, gdyż od czasu założenia mojego tematu film spadł o ok 10 miejsc w top100. Widać bardzo wiele osób zgadza się z moją recenzją. Pozdrawiam serdecznie.

użytkownik usunięty
agatkaa2

jestem dziewczyną, a ty śmiesznym katolem który nawet nie umie czytać ze zrozumieniem :D

ocenił(a) film na 1

^już nikim bo usuniętym słusznie jak widać. Pozdrawiam serdecznie.

agatkaa2

Akurat niekoniecznie. Mogło być też tak, że filmowi podskoczyła troszkę ocena, ale innym filom z top100 podskoczyła bardziej. Na składa się wiele czynników.

ocenił(a) film na 1
donmaslanoz14

Akurat tak nie było, nic mu troszeczkę nie podskoczyło tylko mu opadło powoli ;) Pozdrawiam serdecznie.

ocenił(a) film na 8
agatkaa2

Kolejny pseudointeligent który każdego ma w poważaniu i "pozdrawia serdecznie".Wymyśl cos nowego, bo w takim tonie jak Ty, wypowiada sie połowa trolli na filmwebie.

Poza tym wyjmij kijek z tyłka i nie oglądaj takich filmów stara dewotko, bo czego spodziewałaś sie po tym seansie?
Chyba że dałaś 1 nie oglądając filmu, bo proboszcz się ucieszy, a i Bozia będzie bardziej przychylna dla Ciebie.

agatkaa2

Rany, dziecko, aż przykro czytać te Twoje wypociny. Nie masz za grosz poczucia absurdu.

ocenił(a) film na 1
estella_bluebell

* Pani
Za to Panna ma - co się odezwie to zawsze jakiś absurd słychać. Pozdrawiam serdecznie życząc poprawy.

agatkaa2

Nie jestem już panną, dziecko drogie.

ocenił(a) film na 1
estella_bluebell

Kolejny post mylnie Panna zaadresowała. Pozdrowienia dla drogiego Panny dziecka.

agatkaa2

Nie mam czasu na niepotrzebną wymianę zdań. Chcę tylko wyrazić ubolewanie nad Twoją krótkowzrocznością i mentalnymi mrokami średniowiecza.

ocenił(a) film na 1
estella_bluebell

Nie pasjonują mnie Panny problemy mentalno-wzrokowe i pobolewania. Doradzam udać się raczej do specjalisty i jeszcze raz pozdrawiam Panny dziecko drogie.

agatkaa2

A możesz przybiżyc, co w tym filmie jest bluźnierczego? Twórcy żartują z żydów i rzymian, brak jakichkolwiek nawiązań do religii katolickiej.

ocenił(a) film na 10
Izviestia

Religia jest idealna do żartów!

ocenił(a) film na 1
skalp_el

To Ty też tutaj !?
Szanownego Pana łatwo rozpoznać po głupich postach na forum;) Lecz witam na moim temacie Słynnego Pana Skalpela - biednego sodomitę zakochanego bez wzajemności w Panu Szambelanie. Pozdrawiam serdecznie.
;)

ocenił(a) film na 10
agatkaa2

http://profile.ak.fbcdn.net/hprofile-ak-xpa1/v/t1.0-1/c0.0.160.160/p160x160/1509 222_205226873001426_625990663_n.jpg?oh=349e1c4cea11356ef040f6b8fb6cf498&oe=54581 293&__gda__=1414409474_de7442fff2456c2a1ec341207b13a01c

ocenił(a) film na 1
skalp_el

A Szanowny Pan jak zwykle sam do siebie mówi wskazując na lustro :)))) Pozdrawiam serdecznie. ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones