Niektóre filmy należy zrozumieć, a żeby coś zrozumieć trzeba mieć do tego predyspozycje, których Ci brakuje.
Zostań przy oglądaniu filmów typu "Jan Paweł II. Szukałem Was..." i nie rzucaj się na filmy dla mądrych ludzi.

Przy okazji, autor postu uważa, że 12 gniewnych ludzi to 'demny' film :)

sa jeszcze pokemony wierzace w boga...co zrobisz ;/

to jest akurat film dla inteligentnych ludzi

Inteligentnych znaczy niewierzących zapewne co nie? Hipokryci stylizujący się na wielkich przeciwników religii co ma wynieść ich do miana ludzi inteligentnych.
Sam nie chodzę do kościoła i nie wierze w tę całą szopkę ale wyśmiewanie ludzi wierzących jest dla mnie czymś karygodnym, nie tak mnie wychowywano przez lata.Jak ktoś chce wierzyć to niech wierzy i nic was to nie powinno obchodzić a tym bardziej nie powinno być powodem do szyderstw.A wy co? Takie niedowiarki z was a na bank macie bierzmowanie.
Co do samego filmu na sucho, żarty zabawne jedynie dla specyficznej grupy ludzi(inteligentnych?nie sądzę),irytujące dźwięki, gra aktorska poziomu szkolnego przedstawienia jak i zresztą lwia część przedstawionych sytuacji, świadomość że ten film podoba się tylko "inteliGJEntnym" a mimo to mnie nie przekonuje(O zgrozo jestem idiotą;)).
Aha oczywiście coś spowodowało to co napisałem a mianowicie wypowiedź abcabc, "filmy dla mądrych ludzi" .... yyyy ....yyyyy....
A 12 gniewnych ludzi uważam za film rewelacyjny.

A ja 12 Gniewnych ludzi uważam za film dobry, i inteligencja nie ma tui nic do rzeczy.
A tak po za tym to "łucić nim o podłogę'!!!

całkowicie zgadzam się z pierwszą częścią użytkownika marcinkka, odzywki typu "są jeszcze pokemony wierzace w boga" sprawiaja ze rece mi opadaja i nawet nie wiem jak mam reagowac. powiem moze tyle tylko, ze wstyd mi, ze swoje uwieblienie dla zywotu braiana musze dzielic z takimi ludzmi. niemniej sam film jest dla mnie arcydzielem totalnym. absolutnie nie wysmiewa on religii, o czym mowili sami tworcy - wysmiewa pewne postawy, niekiedy takze te religii uwlaczajace, jesli juz. zart naturalnie - specyficzny. trzeba naprawde lubic i - tak - rozumiec, angielski, absurdalny, niekiedy czarny humor. przy czym nie twierdze, ze to film wylacznie dla inteligentow (co niestety widac po niekltorych komentarzach), ani nie uwazam, ze jesli komus film sie nie podobal inteligenty nie jest (sama znam kilka osob naprawde madrych i zacnych ktorych jednak zuplenie nie bawia tego typu zarty). a jednak ubolewam jesli ktos mowi ze to humor denny i w ogole dno, bo to juz z pewnoscia jest conajmniej krzywdzace w odniesieniu do tego - nie boje sie uzyc tego sformuowania - dziela sztuki.

(cytrynowe curry?)

wiara katolicka zostala stworzona dla wladzy i narzucona sila,swieta poganskie zostaly zasymilowane pod kk i uwazam ze kazdy ktory wierzy w te brednie i jeszcze ich fanatycznie broni jest zalosny

polecam Zeitgeist dla otwarcia oczu

http://www.youtube.com/watch?v=Fxvzkv2g83M

przepraszam bardzo, czy ja czegoś bronie "fanatycznie"? byłoby to zabawne, zwłaszcza, że nie jestem katoliczką. aczkolwiek, owszem w Boga wierzę, natomiast samą religię chrześcijańską, czy jakkąkolwiek inną, jeśli nie uwłacza osobie wyznającej ją, ani żadnemu innemu człowiekowi szanuję, a niekiedy podziwiam. to, że świeta katolickie zostały "podłożone" w miejsce niektórych dawnych świąt religii przedchrześcijańskich jest oczywiste a świadomość tego należy, jak mi się wydaje do powszechnej wierzy o świecie i kulturze i nieco zabawne jest mówienie o tym jako o "otwraciu oczu" (bez urazy :) ), a poza tym co to ma wspólnego z czymkolwiek?
pozdrawiam,
pokemon wierzący w Boga

mowilem ogolnikowo,a czemu nic nie wspomnisz w jaki sposob zostala narzucona ta zaklamana religia stworzona do manipolowania ludzmi?a jedynym bogiem jest slonce

Zeitgeist tendencyjny para dokument w którym pomieszano rzeczy uważane za naukowo potwierdzone ze stertą bzdur których nawet szkoda komentować .

zgadzam się z przedmówcą.
a czy religia (ta lub inna) została stworzona do manipulowania ludzmi? to kwestia ktorej nie mnie, ani nie Tobie rozstrzygac. ze bywala i czesto jest wykorzystywana do manipulacji, wydaje sie nie podlegac dyskusji. ze w pewnych miejscach i w pewnym czasie byla narzcana odgornie, czesto (chociaz nie az tak czesto jak Ci sie pewnie wydaje) sila, rowniez jest prawdziwe. nie zmienia to faktu, ze nie masz prawa obrazac osob wierzacych w tego czy innego boga, ze oprocz wiary na pokaz i wiary bo tak jest wygodnie, istnieje (i istniala przed i po Chrystusie) i to naprawde nie tak rzadko, wiara prawdziwa, oparta na glebokiej potrzebie duchowej i nie majaca wiele wspolnego z tym co dzialo sie w historii kosciola katolickiego (a takze taka ktora w ogole nie ma nic wspolengo z doktrynami jakiekolwiek kosciola). ktos, kto uwaza sie za oswieconego poniewaz obejrzal jeden pseudodokument nie ma prawa nazywac mojej babci, mojej matki i mojego faceta pokemonami.
radze zaczac panowac nad slowami i zastanowic sie dwa razy zanim napisze sie cos, przez co wychodzi sie na nastoletniego cwiercinteligenta, ktory jest taki madry bo niewierzacy (bo to modne? bo to bunt przeciw rodzicom? bo ogranicza sie religie do jednej i to pojmowanej bardzo wasko poprzez pryzmat popkukturowej papki? - zastrzegam, nie uwazam ze osobami niewierzacymi w zadna wyzsza sile sprawcza kieruja takie pobudki, jednak takie odzywki sklaniaja mnie do myslenia o ich autorze jako pozerze) oraz zaczac szanowac tradycje, w ktorej sie (chcialabym rzec z rozpedu mlody czlowieku) najprawdopodobniej wychowales. nie musisz jej ani popierac ani nawet rozumiec, masz ja po prostu szanowac poniewaz tradycja chrzescijanska to nie tylko kosciol i jego doktryny (zgadzam sie, ze deliktanie to ujmujac kontrowersyjne, ale jesli komus to pasuje, a mi nie szkodzi to co mi do tego?) ale i postac tak swiatlego czlowieka jakim byl, niezaleznie od tego czy ktos uzna go za boga czy nie, Jezus Chrystus i jego nauki (z ktorych nawiasem mowiac Monty Python absolutnie sie nie wysmiewa - wysmiewa tych ktorzy powierzchownie je trkatujac zupelnie nie potrafia ich zrozumiec, co tyczy sie tak niektorzych wierzacych jak i czesci niewierzacych).

mam 30 lat i WIEM ze nie ma boga takim jak wy go widzicie,jak go kosciol pokazuje.chrzescijanstwo zostalo nazucone w bardzo brutalny sposob,wybito setki tysiecy ludzi W IMIE BOGA.wiedzmy i wiedzmini(czyli ludzie WIEDZY) zgineli tylko za to ze byli ludzmi o otwartych umyslach.WIERZE W SLONCE I MOC UNIWERSUM A NIE PIER...LENIE O JAKIMS ZMARTWCHWSTALYM ZOMBIE.zeitgeist pokazuje prawde ale wasze ograniczone mozgi nie przyjmuja tego do swiadomosci i wolicie dalej sie kalac przed kk poprostu w waszym dna jest wiecej genu niewolnika lub religii,ja naleze do pokolenia indygo i wiem o czym mowie.poczytajcie sobie moze troche wiecej,uswiadomcie sobie pewne sprawy a potem sie wypowiadajcie

widzę, że słowa nie zrozumiałeś z mojej wypowiedzi. nie podważam tego, że przez kk zginęło mnóstwo niewinnych ludzi. ja osobiście nie wyznaje żadnej religii, choć w Boga wierzę, Ty - skoro mówisz o mocy uniwersum - najwyraźniej również (zadziwia mnie, że pod pojęciem "Bóg" umieszczasz tylko i wyłącznie tego pojawiającego się w religii chrześcijańskiej). skoro Twój umysł jest tak światły i otwarty powinieneś docenić niezwykłą mądrość nauk Jezusa Chrystusa (nie uznaje go wprawdzie za Boga, ale dlaczego ma mi to przeszkadzać w uważaniu go za fascunującego filozofa i rewolucjoniste?) i pojąć, że nie wolno Ci obrażać milionów dobrych i mądrych ludzi, ponieważ ich przekonania są inne od Twoich. to, że masz 30 lat świadczy tylko na Twoją niekorzyść - 16latkowi jeszcze umiałabym wybaczyć taką ignorancję, brak otwartości i bunt przeciw tradycji przejawiający się w tak prymitywny sposób (bo oczywiście, przeciw tradycji należy się buntować - to robił nawet wspomniany JCh, ale zanim się to zrobi należy ją poznać i nauczyć się szanować).
tyle ode mnie, jesli nie potrafisz wykazac zrozumienia dla podstawowych spraw i wierzysz w kazda bzdure jaka wmowi Ci ktos (mowie o pseudodokumentcie ktory wskazales), byleby tylko wydawala Ci sie czyms nowym i "oswieconym" to naprawde nie mamy o czym rozmawiac.

nie lubie rozmawiac z ludzmi ktorzy maja geny niewolnicze a ty je masz,cyt " czy religia (ta lub inna) została stworzona do manipulowania ludzmi? to kwestia ktorej nie mnie, ani nie Tobie rozstrzygac"...pokazujesz swoja ulelosc wobec systemu i to ze boisz sie walczyc o prawde,akceptujesz kazde klamstwo jakie zostalo ci nazucone,bo to wlasnie kwestia ktora wszyscy powinni rozstrzygac,wszyscy powinnismy obalic kk,pazernych politykow religie zadzace swiatem po to zeby nam sie lepiej zylo.watykan trzyma reke na bankach swiatowych i ma monopol do produkcji pieniedzy kennedy zginal bo sie im przeciwstawil,papiez jan pawel I zginal bo odkryl przekrety w banku watykanskim.zeitgeist jest jednym z wielu dokumentow pokazujacych prawde ale dla ludzi takich jak ty jest to zle bo cos sie zmienia w twoim zyciu a ty wolisz zyc swoim starym uleglym zyciem,ty zyjesz w matrixie a ja wiem czm jest ten matrix.dalsza rozmowa nie ma sensu wiec zakonczmy temat.polecam ksiazke Children of the matrix

zgadzam się, ta rozmowa nie ma sensu, naprawdę niewiele wiesz, niewiele rozumiesz. jeszcze raz, rozpaczliwie podkreślam, że poza chrześcijaństwem istnieje mnóstwo innych wierzeń i religii, a to w jaki sposób powstała ta pierwsza jest wciąż jedną z największych zagadek socjologów, antropologów, psychologów i religioznawców, natomiast obrażanie wyznawców jakiejkolwiek religii, czy nam się ona podoba czy nie, jest jedynie wyrazem chamstwa i ograniczonego umysłu, i nic tego nie usprawiedliwia. polecam zacząć samodzielnie myśleć i otworzyć się na różne teorie, bo naprawdę życie ma o wiele więcej barw i nic nie jest tylko czarne lub białe, ale może jeszcze do tego dojrzejesz. prawdę rzecze osoba pod nami, że nie jest to miejsce na takie dyskusje, więc mam nadzieję, że w tym miejscu ją zakończymy.

ja wiem ze zycie jest kolorowe i samodzielnie mysle a pierwszym bogiem bylo slonce,ludzie od zawsze czcili slonce,w kazdej religii symbolizuje sie slonce,krzyz jest symbolem slonca jest nim tez swastyka ta wlasciwa nie ta skradziona przez nazistow jak i symbol SS(pojedyncze S oznacza sowilo,sol,solar itp czyli slonce).nie masz pojecia o niczym,jak czytam te twoje bezplodne posty to zaczynam rozumiec szowinistow.najwieksza zagadka antropologow i psychologow jestes ty wiec nie pisz juz nic,AMEN!

Jak chcesz swoim mikroskopijnym(skończonym) mózgiem ogarnąć nieskończonego Boga Stwórcę Wszechrzeczy(Uniwersum zresztą też).Po drugie mówiąc BÓG masz na myśli Boga Chrześcijan ale to nie Bóg Chrześcijan wymordował setki tysięcy ludzi tylko ludzie tak prości jak ty.Po trzecie nauka mówi wyrażnie że Bóg istnieje i nie jest to Słońce.Jest 2011 rok a nie ma wiedzy jak powstał Wszechświat(niech ci będzie Uniwersum),teoria wielkiego wybuchu nie ma początku i jest tylko gdybaniem.Po czwarte nie ma wiedzy na temat kto tchnął życie w 4 od Słońca martwą skałę(raczej można wykluczyć Słońce).Tak więc rozumiesz chyba że w twoim dna jest 99%genu idioty bo jak można próbować opisać nieskończoność przy pomocy skończonych środków.Mówiąc BÓG nie myśl Bóg Chrześcijan tylko raczej jak pisał Kochanowski"Myśli Przedwieczna która jesteś dalej niż od wieka"No cóż jak ktoś ma 30 lat i Człowieka Demolke w ulubionych to z Biblii zrozumie tylko zombiaka.Niczego nie należało dowieżć.

oceniasz ludzi po tym jakie maja ulubione filmy??nie pomyslales tym swoim oswieconym i inteligentnym mozgiem ze to moze byc moj ulubiony film z dawnych czasow?poza tym ten film ma pewien przekaz(czipowanie ludzi,pelna kontrola,inwigilacja wiesz iluminaci,new world order) ale ktos tak swiatly jak ty pewnie nie zwraca na to uwagi bo liczy sie tylko bog stworca...a skoro juz tak zaciekle bronisz tej swojej zalosnej wiary w gowno i inne zombie to moze pokaz mi tego swojego boga i jego cudy bo ja ci moge pokazac boga slonce w kazdej chwili no chyba ze ten twoj po zlosci zakryje go chmurami,amen!

Ja pier.ole co za matoł.Zajebisty bóg:tryliony ton wodoru i helu to twój bóg.Poza tym Ziemia to 3 a nie 4 skała od twojego boga.Nazywając ciebie debilem obrażam debili.Gratuluję głupoty.

niech se bedzie ile chce wodoru i helu ja przymajmniej je widze i wiem ze slonce daje zycie,cieplo i dobre samopoczucie a ta twoja wiara w kondona jedynie zludne nadzieje i obietnice raju.jestes ograniczony umyslowo.masz w genach to ze lubisz byc czyjas dziwka w tym przypadku czegos czego nie ma ale slepo jestes temu posluszny bo ci twoj tepy mozg tak kaze,nie pisz do mnie wiecej szmato bo szkoda slow do ciebie i tobie podobnym.alleluja

Najpierw zainwestuj w dobry słownik ortograficzny bo sadzisz ortografy jak trzylatek albo naprawdę masz trzy latka(sądząc po słownictwie),Stalin twierdził też że głupim narodem znacznie łatwiej rządzić niż wykształconym ale robisz powolne postępy:zrozumiałeś że Słońce to tylko wodór i hel a nie bóg a jak na ociężałego umysłowo 30-latka to już coś.Ale to nie twoja wina że jesteś głupi tylko twoich starych.Nic się nie martw,jak ich spotkam to cię pomszczę.

Nie chcesz wsiąść czasem udziału w kategorii "troll miesiąca"??
Popatrz na swoje wypowiedzi i zastanów się kogo wyzywaniem i tępotą możesz przekonać.

Nie wp.dalaj się kolo między wódkę a zakąskę i czytaj z uwagą kto kogo wyzywa od szmat i dziwek bo chyba wsiąłeś i pomyliłeś przycisk w myszce albo następny ociężały dołącza do dyskusji.LOL

Tak następny ociężały dołącza do dyskusji. Pozwolisz że zejdę na Twój poziom??
LOLOLOLOL weź idź się pie*dolić fanzoniarzu ROTFL!?!?!?!
WTF!!??? TWoja MAć ...... 1!!!!!!!!!!!!!!!!!11111
I co wyzwał cię i dlatego to Ty musisz klnąć go dalej??
Bronisz istnienia Boga a zapominasz tego czego nauczał.
Zachowujesz się co najmniej nie stosownie, a już w ogóle co do Twojego
sposobu wypowiedzi, współczuje Stwórcy że ma takiego obrońcę.
Ale nic tam, wyzwij mnie jeszcze i kończmy tą dyskusję waść!

zeitgeist pokazuje fakty o religii o 9/11 o bankach swiatowych i New World Order.a ty jestes PARA POKEMON i naprawde nie interesuje mnie twoja zalosna odpowiedz wiec se ja daruj

Spoko, wierz SE w to co prezentuję Zeitgeist i spinaj się dalej. Pozdrawiam

Proszę, jak ma się do tego słowo "hipokryci", przecież zaprzeczyłeś sam sobie już w drugim zdaniu. Sam jesteś hipokryta i to bezczelny.

Trzeba czytać opis filmu to byś wiedział o czym traktuje:) Lubię dobre kabarety a ten film to jeden z najlepszych kabaretów jaki widziałem:)

Przeciez ten film nie wysmiewa religii katolickiej to nie wiem o co te wszystkie spory i mordobicia. Ludzie troche dystansu do swiata i kapke poczucia humoru. Drętwych ludzi do gazu!! XD

Ale poczucie humoru "drętwych ludzi do gazu",zastanów się nad tym co mówisz/piszesz. Możesz kogoś skrzywdzić swym hasłem, a poza tym to chyba nie jest zabawny tekst...
A śmieje się z religii. Z ogółu, że ludzie wierzą w coś, bo ktoś gdzieś kiedyś powiedział, bo inni w to wierzą, a tak naprawdę może być to po prostu przypadek, źle odczytane słowa, myśli.
Śmieją się też z tego, że wielu ludzi (organizacji) działa w tym samym celu, ale są przeciwko sobie (w sumie bez powodu), śmieją się też z tych ludzi (i wielu organizacji), że często zamiast działać, to siedzą i myślą co trzeba zrobić, jak trzeba zrobić, a jak się ruszą może być za późno. Śmieją się z tego, że każdy człowiek mógł wymyślać teorię na koniec świata itp i często są to wariaci (często ;)? ) i akurat co niektórzy są wysłuchani i uważani za wielkich proroków. Śmieję się z głupoty władzy, która nawet nie widzi co lud o niej myśli, albo, która sama daje broń ludowi, która zostanie wymierzona przeciwko niej. Itd...
Mogę oczywiście źle rozumieć, ale mnie się wydaje, że tak ma być i jest.

Film wyśmiewa przede wszystkim postawy ludzkie. Jak dla mnie reżyser za cel parodii obrał sobie znaną tu i tam książkę pt. "Biblia: Nowy Testament". A że ktoś uznaje tę książkę za podstawę swojej religii, to już nie problem filmowców.
A nawet jeśli ten film wyśmiewałby samą religię, to co? Jestem ateistką i z niecierpliwością czekam na porządną parodię ateizmu, ateistów i naprawdę, jeśli poziom będzie jak Pythonów, to się szczerze pośmieję i dam 10/10. Albo na parodię teorii spiskowych, które uwielbiam (co nie znaczy "wierzę"), albo czegokolwiek co mnie dotyczy. Jeśli ktoś czuje się urażony parodią o rzeczach mu bliskich (albo jakichkolwiek), to coś jest nie tak z nim, a nie z filmem. Czy oglądając "Nagą Broń" człowiek uwielbiający kino akcji ma czuć się urażony parodiowaniem "policjantów i złodziei"? Gdzieżby znowu, przecież "obrażalstwo" to domena głównie religii...

myślę że to miejsce będzie odpowiednie na ocenienie tego filmu :-) Nie uważam się za osobę wielce religijną, lubię komedię, lubię M.Pythona - nie wszystko, bo mają iście specyficzny humor... Ale spodziewałem się po tym filmie czegoś lepszego - patrząc na ocenę to wydawało mi się, że to jakieś komediowe arcydzieło... zawiodłem się - niestety te żarty mnie nie bawiły... Może jedynie pojedyncze gagi... typu "-Mesjaszu co mamy robić?? - spier..." to mnie bawiło, ale np "kut.. wielgus" juz nie...

Ludzie zrozumcie, że każdy ma inny gust i co innego się podoba każdemu więc nie wyzywajcie się, bo to nie ma największego sensu. To jest forum o filmach a nie o religii - chcecie coś fajnego o religii?

Więc na cholerę wypowiadać się na FW skoro "o gustach się nie dyskutuje"??

bo się dyskutuje o filmach a nie o gustach...

A czy postrzeganie filmu nie zależy od gustu??

zależy, ale czy rozmowa o filmie a rozmowa o gustach to nie dwie różne rozmowy? I na tym też chciałbym skończyć to oderwanie się od tematu przewodniego...

No właśnie nie są to dwie różne rozmowy bo skoro posiadając gust mogę napisać że ten film
jest dobry bo np: podobało mi się w nim aktorstwo(co jest sprawą gustu), w takim wypadku
wypowiadam się o jakości tego filmu, która zależy od tego jak ja go postrzegam.
A więc wypowiadanie się tak naprawdę o filmie to zawsze jest rozmowa
na temat danych gustów, i tego co mi się podoba a co nie. A już zupełnie czym innym jest umiejętność
poparcia swojej wypowiedzi czymś więcej niż tylko prostym "bo ja tak uważam".
Czym innym jest na przykład dochodzenie do myśli przewodniej filmu i tego co reżyser
chciał nam ukazać(tylko wtedy rozmowa wygląda kompletnie inaczej i wymieniamy się jedynie spostrzeżeniami
a nie naszym osobistym zdaniem czy to było fajne), ale jak mniemam Ty nie o tym kilka postów wyżej pisałeś.

"mogę napisać że ten film jest dobry bo np: podobało mi się w nim aktorstwo" w ten sposób oceniasz film
ja mogę napisać, że nie podobał mi się film, bo aktorstwo mi się nie podobało - mój gust, moja ocena, ale ciągle oceniam film
ale też mogę napisać, że się nie znasz, bo film, jest do kitu - teraz oceniam Twój gust bardziej niż film i o tym mówię, a dokładniej o, np: "to jest akurat film dla inteligentnych ludzi", "Niektóre filmy należy zrozumieć, a żeby coś zrozumieć trzeba mieć do tego predyspozycje, których Ci brakuje.".
Kwestia gustu tak samo jak kwestia podejścia do tej rozmowy, każdy ma swoje racje i sposoby ich prezentowania :-) nie narzucamy drugiej osobie własnych myśli tylko je przedstawiamy, nie mówimy o gustach, po prostu przedstawiamy fakty - przez nasz gust dobrane - czym się zgadzam z Tobą, że kwestie wypowiedzi i gustu są ze sobą związane, ale ciągle też podtrzymuje swoje zdanie, że można rozmawiać i o gustach (co nie ma większego sensu) i o filmach.

Też o tym właśnie w poprzednim poście napisałem że można rozmawiać też o samym filmie,
z tym że większość rozmów na FW dotyczy naszych gustów.
A Twoja wypowiedź "Ale spodziewałem się po tym filmie czegoś lepszego - patrząc na ocenę to wydawało mi się, że to jakieś komediowe arcydzieło... zawiodłem się - niestety te żarty mnie nie bawiły... Może jedynie pojedyncze gagi... typu "-Mesjaszu co mamy robić?? - spier..." to mnie bawiło, ale np "kut.. wielgus" juz nie..." absolutnie nie dotyczy aż tak bardzo filmu tylko tego co Ty lubisz i z czego Ty się śmiejesz.
A po za tym trochę w poście na górze zaprzeczasz sam sobie, i ogólnie popierasz to co ja wcześniej napisałem.
Więc tak szczerze już nie rozumiem jaki cel ma ta nasza rozmowa, nie mniej jednak dzięki za wymianę zdań(na tym portalu jest to często dość trudne), a fanów Żywotu Briana przepraszam za ten mocny offtop.

Dnem jest twoja wypowiedź i to,ze nie zrozumiałeś przesłania tego filmu.
Nikt nie nabija się z religii tylko z ludzi którzy dają sobą manipulować.
Swoją drogą to dlaczego reżyser nie maprawa w humorystyczny sposób pokazać religii chrześcijańskiej?